Gdzie są najczystsze rzeki?
Gdzie trawa najzieleńsza?
Gdzie góry najdziksze, a łąki po sam horyzont?
To gruziński Kaukaz!
Tuszetia i Chewsuretia - przestrzeń, wolność i dzikość.
Tam jedziemy w pierwszej połowie sierpnia.
Zabierasz się z nami?
Katarzyna Boniecka/Michał Nowak - CC BY-NC-ND - http://www.przygodawgruzji.pl/#!chewsuretia-galeria/c1kjo
Termin wyjazdu 30.07-15.08
dojazd, trekking górski 1-11 sierpnia + 3 dni do własnego zagospodarowania
Prowadzące:
Hania Nowicka&Zuzia Smoczyńska
Kontakt:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Orientacyjny koszt wyjazdu:
ok. 1700 zł
Dla kogo:
Dla odważnych i odrobinę szalonych!
Jeśli widok ośnieżonego szczytu Kazbeku zapiera ci dech, jeśli lubisz chillować w lodowatych potokach, jeśli ciężki plecak nie przesłania ci oszałamiających widoków - ten wyjazd jest dla ciebie.
Jeśli widok ośnieżonego szczytu Kazbeku zapiera ci dech, jeśli lubisz chillować w lodowatych potokach, jeśli ciężki plecak nie przesłania ci oszałamiających widoków - ten wyjazd jest dla ciebie.
O trasie:
Zapraszamy na 10-dniowy trekking po górach Tuszetii i Chewsuretii z Omalo do Kazbegi. Najwyższe punkty na naszej trasie to przeł. Acunta (3431npm.) i przeł. Roszka (3338m npm). Trekking kończymy w Kazbegi 11 sierpnia. Kolejne trzy dni każdy może poświęcić na zwiedzanie tego, na co ma ochotę: Tbilisi, wycieczki w okolicach Kazbegi, Gruzińska Droga Wojenna.
Powrót wspólny 15 sierpnia z Tbilisi, w Warszawie jesteśmy o 20.30. Ew. możliwy samodzielny powrót do Warszawy 11 sierpnia.
Powrót wspólny 15 sierpnia z Tbilisi, w Warszawie jesteśmy o 20.30. Ew. możliwy samodzielny powrót do Warszawy 11 sierpnia.
Co po drodze:
Jak wejdziemy w góry, to już z nich nie wyjdziemy. Co kilka dni spotkamy wioskę z kamiennych wież, ale przez większość czasu będziemy sam na sam z górami. Dzikie rzeki, pasterskie szlaki, noclegi z widokiem na kaukaskie szczyty. Śpimy w namiotach, w dolinach, na przełęczach, na łąkach, pod gwiazdami. Jemy to, co mamy w plecakach, raz z maszynki, raz z ogniska, a w wioskach uczty z miejscowego chleba i serów. Najpierw wysokie góry, potem coraz niższe, na koniec zielona dolina. A jak to wygląda po kolei?
Omalo-Girewi-przełęcz Acunta-Szatili-przełęcz Roszka-Juta-dolina Sno-Kazbegi
Jarek Dispar - CC BY-NC-ND - http://dispar.flog.pl/wpis/9188688/szatili
Michael Mellinger - CC BY-NC-ND - https://www.flickr.com/photos/theworldismycanvas/6227790129
Zabieramy ze sobą ograniczoną liczbę osób, a bilety kupujemy na dniach, dlatego zainteresowanych zachęcamy do szybkiego zgłaszania się, piszcie maile na nasz adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Do chętnych my też mamy kilka pytań.
ZAPISY ZAMKNIĘTE!
Zgłoszenie się na wyjazd jest jednoznaczne z oświadczeniem o zapoznaniu się i akceptacji Regulaminu wyjazdów organizowanych przez SKPB Warszawa, dostępnym na stronie internetowej SKPB Warszawa http://www.skpb.waw. pl/wyjazdy/regulamin-wyjazdow. html.
Góry, luz, całuski!
Do zobaczenia w Kaukazie!
Hania
Zuzia