Śledź
tekst: Socjo i inni
Melodia: Szanta śledziowa (serio taka jest)
* By człek nie wiedział co to głód
zesłał Pan śledzia w głębie wód
* Pradziadek Noe chłop na schwał
zagryzać świeżym śledziem chciał
* Gdy na wyścigach stawka gna
śledziona w każdym koniu drga
* Czy to w oleju czy saute
każdy z ochotą śledzia żre
* Więc ciągnij tę przeklętą sieć
na zawsze twoim panem śledź (dotąd wersja oryginalna, dalej kursowa)
* Śledź żyje nie tylko w morskiej głębinie
lecz czy go znajdziem w tej gęstej tarninie
* Gdy w zimie masz ochotę na śledzia
to zajmij w pociągu z kursantami przedział
* Gdy wiosna budzi się do życia w marcu
śledź znów załoi na tarło w jarcu
* W jesienną zadumę śledź sobie wpada
gdy go z konserwy kursant zjada
* Choć Adam o serniku wiedział
nie przywiózł dla nas nawet śledzia
* Gdzieś w środku nocy jak z koszmaru
kurs szukał śledzia w głębi jarów
* I tylko Chińczyk i Marsjanin
naszego śledzia mają za nic
* A kiedy słonko przygrzewa w lecie
panoszy się śledź w ustrzyckim powiecie
* A kiedy przejścia nadszedł czas
śledź oraz Adam śledzą nas
* Dobry śledź grecki dobry i czeski
ale najlepszy z firmy "Roleski"
* Czy to w Paryżu czy w Lizbonie
z lubością śledzia bierzesz w dłonie
* I tylko Adam oraz pekińczyk
nie wezmą śledzia w podróż na Kińczyk